Wzór oświadczenia dla rodziców, którzy nie chcą, aby ich dzieci uczestniczyły w zajęciach tzw. „Edukacja zdrowotna” jest dostępny POD TYM LINKIEM. To oświadczenie rodzicielskie do dyrekcji szkoły można złożyć do 25 września br. 

Film dokumentalny To nic takiego (2020) w reżyserii Agnieszki Marianowicz‑Szczygieł i Kazimierza Przeszowskiego pod patronatem Centrum Życia i Rodziny analizuje genezę oraz różne modele edukacji seksualnej, ze szczególnym naciskiem na tzw. kompleksowy model niestety promowany m.in. przez WHO i UNESCO.

Dokument omawia, jak podejście zakładające seksualność jako autonomiczną sferę życia—dopuszczającą przyjemność również u dzieci i młodzieży—jest wdrażane w krajach zachodnich. Autorzy zestawiają dane statystyczne: w tych państwach zaobserwowano szybką inicjację seksualną, wzrost zakażeń HIV oraz aborcji wśród nieletnich, co zdaniem autorów podważa skuteczność takiego modelu.

Twórcy wskazują również na ideologiczny wymiar: według nich edukacja promuje teorię gender oraz koncepcje ruchu LGBT, co ma rzekomo zaburzać tradycyjne rozumienie płciowości. Film zawiera liczne cytaty ekspertów, statystyki i zestawienia, porządkując wiedzę o edukacji seksualnej i przestrzegając przed jej niebezpiecznym wpływem na młode pokolenie .

1. Kontekst i cel
Dokument zaczyna się od przedstawienia napiętych debat na temat edukacji seksualnej w Polsce i porównuje ją z praktykami zachodnimi, podejmując refleksję nad tym, czy podobne rozwiązania powinny być wdrażane w naszym kraju.

2. Kompleksowy model edukacji
Opisuje założenia kompleksowej edukacji seksualnej – m.in. autonomii seksualnej, czerpania przyjemności z aktywności seksualnej – oraz wskazuje na jej propagatorów.

3. Ocena efektywności
Na podstawie danych pokazuje, że kraje stosujące ten model doświadczają m.in. wzrostu wczesnej inicjacji seksualnej, infekcji HIV i aborcji wśród młodzieży, co według autorów dokumentu dowodzi nieefektywności metody.

4. Ideologia i konsekwencje społeczne
Film zwraca uwagę na ideologiczne elementy edukacji – takie jak gender czy promowanie wartości LGBT – i ostrzega przed ich wpływem na tradycyjne wartości, argumentując, że są one wprowadzane pod pozorem edukacji zdrowotnej .

5. Wnioski i rekomendacje
Autorzy argumentują, że społeczeństwo powinno poznać rzetelne dane i rozważyć, czy przyjmować tak radykalne programy. Film apeluje o chłodną, analityczną debatę oraz ostrożność przy ewentualnym wprowadzaniu kompleksowych modeli edukacyjnych w Polsce.

Oto przegląd pozytywnych opinii na temat filmu To nic takiego, podkreślających jego walory edukacyjne, merytoryczne i społeczno-kulturowe:

1. Pełna rzetelność i chłodna analiza

„Film może być wzorem chłodnej, naukowej analizy… autentyczną kopalnią wiedzy, zamkniętą w statystyczne i wiarygodne zestawienia”
To słowa prof. dr. hab. Aleksandra Nalaskowskiego, który podkreśla, że dokument wyróżnia się podejściem naukowym i skrupulatnością w oparciu o liczby, cytaty i statystyki.


2. Materiał obowiązkowy dla zaangażowanych rodziców

Według twórców i instytucji takich jak Centrum Życia i Rodziny, film to:

  • „znakomity oręż w walce z pseudo‑intelektualną lewicową promocją edukacji seksualnej”

  • „dostarcza udokumentowanej wiedzy każdemu, kto na poważnie przejmuje się przyszłością młodego pokolenia”


3. Przejrzyste przedstawienie zagrożeń

Krytycy film chwalą za obnażenie „trucizny seksedukacji” i ukazanie „odrażającego oblicza” permisywnego podejścia, co ich zdaniem skłania do refleksji i dialogu.


4. Mocny przekaz, który wyrywa z ignorancji

  • Film „bezlitośnie chłoszcze naszą komfortową nieświadomość i naiwność”

  • Uważany jest za „perłę” wśród produkcji o tej tematyce – mocny, merytoryczny, niepozostawiający obojętnym .


️ 5. Wsparcie środowisk naukowych i ekspertów

Film został doceniony przez autorytety akademickie, w tym profesora Nalaskowskiego oraz dr. Andrzeja Margasińskiego


✅ Podsumowanie

Krytycy chwalą To nic takiego przede wszystkim za:

  • rzetelność faktograficzną i odwołanie do danych,

  • naukowy i rzeczowy ton bez nadmiernego nacechowania emocjonalnego,

  • wywołanie potrzeby refleksji – szczególnie u świadomych rodziców,

  • referencje od uznanych ekspertów, co podnosi wiarygodność produkcji.